• 10a.jpg
  • 11b.jpg
  • marmur_06.jpg
  • 5.jpg
  • 1.jpg
  • 14.jpg
  • bud_ol_05.jpg
  • 14a.jpg
  • 17.jpg
  • 3a.jpg
  • bud_ol_06.jpg
  • 1b.jpg
  • 1a.jpg
  • 10b.jpg
  • 20.jpg
  • 4a.jpg
  • 12.jpg
  • 11d.jpg
  • dscn7339.jpg
  • 15a.jpg
  • 7.jpg
  • bene_15.jpg
  • 3.jpg
  • ol_09_2018_18.jpg
  • 2b.jpg
  • marmur_01.jpg
  • 19.jpg
  • bank_wol_08.jpg
  • 10c.jpg
  • 2.jpg

ZAKOŃCZENIE REALIZACJI II EDYCJI PROJEKTU

Email Drukuj PDF

 

ZAKOŃCZENIE REALIZACJI II EDYCJI PROJEKTU.

 

Fundacja w maju 2013 zakończyła realizację II Edycji projektu „Dać Szansę” tym samym zakończyła realizację całego projektu.

Jak wynika z osiągniętych rezultatów u całej grupy odnotowano wysoki wzrost kompetencji kluczowych w zakresie umiejętności zawodowych i społecznych. Wsparcie psychologa i wydłużenie warsztatów psychologicznych (dodatkowych 20 godzin warsztatów z rozwiązywania problemów emocjonalnych - konflikt, agresja) na cały czas trwania projektu "uspokoiło" grupę i dało poczucie realnego wsparcia i przyjaznego zaplecza jakie im się stwarza w celu osiągnięcia oczekiwanych rezultatów.

W trakcie realizacji projektu widać było dużą zmianę co do poziomu percepcji i zaangażowania obu grup. W drugiej edycji grupa była bardziej świadoma podjętych działań warsztatowych, chętna i gotowa do współpracy. Z wywiadu wynika, że na poziomie zakładu karnego selekcja do II edycji była bardziej wnikliwa, a osadzone po doświadczeniach I edycji bardziej świadome co chcą i mogą osiągnąć. Widać to było na poziomie aktywności i zaangażowania, pytań jakie się pojawiały, ogólnego przygotowania do zadań (prawdopodobnie lektura na poziomie podstawowym). Grupa była bardziej zdyscyplinowana, w najlepszym tego słowa znaczeniu podporządkowana woli trenerów, nie oportunistyczna ale raczej zaciekawiona procesem. Stąd na poziomie aktywizacji społecznej można było podjąć dużo dalej idące działania, idąc za głosem grupy. Ogólna opinia od trenerów była taka, że druga grupa była dużo łatwiejsza do prowadzenia, a praca z nią nie odbiegała poziomem od innych („cywilnych”) grup szkoleniowych prowadzonych przez specjalistów projektu.

Obserwacja w trakcie praktyk, a także egzamin praktyczny przeprowadzany w trakcie warsztatów zawodowych dało poczucie osadzonym, iż ich umiejętności nie są jedynie "papierowe" (określona liczba odbytych zajęć) ale realna, gdyż ich umiejętności były ocenianie w trakcie dyżuru, tak by nie miały świadomości, że są egzaminowane. Stad pewność, że ich umiejętności są realne, a kwalifikacje pełne i dające realną szansę na zatrudnienie. Jak same podkreślają, mają pewność, że czynności przez nie wykonywane są właściwe, przynoszą ulgę i co najważniejsze - nie szkodzą pacjentom. Mają wprawę, ale nie popadają w rutynę, cały czas przykładając dużą wagę do jakości swojej pracy.

Na obecnym etapie (2 z beneficjentek uzyskały przedterminowe warunkowe zwolnienie) wszystkich 15 deklaruje chęć podjęcia pracy w tym zawodzie. 2 osoby z 15 deklarują, że chcą założyć własną działalność gospodarczą (usługi sprzątające i opiekuńcze świadczone w domu pacjenta), 13 pragnie kontynuować pracę w placówce opiekuńczej o podobnym profilu jak nasza. 5 z beneficjentek podjęło rozmowy z Zarządem Fundacji na temat uruchomienia spółdzielni socjalnej przy Fundacji, świadczącej usługi opiekuńcze – zarówno w domu jak i w systemie opieki stacjonarnej. To dowodzi, że świadomość celowości podjętych w ramach projektu działań była duża i może mieć przełożenie na konkretne działania podjęte po zakończeniu projektu. Pod tym względem osiągnięcia II Edycji poszły dużo dalej niż pierwszej.

Z wywiadów przeprowadzonych wśród beneficjentek I Edycji wynika, że 5 osadzonych z 15 otrzymały przedterminowe warunkowe zwolnienie – wszystkie z nich podjęły pracę jako opiekunki. Dwie z nich pracują w naszej Fundacji – wraz z osadzonymi z II Edycji podjęły rozmowy na temat stworzenia przy Fundacji spółdzielni socjalnej świadczącej usługi opiekuńcze.  3 beneficjentki z I Edycji – po otrzymaniu poręczenia ze strony Fundacji na czas próby w okresie zatrudnienia – obecnie podjęła pracę na stałą umowę o pracę. 1 z nich założyła działalność gospodarczą.

PROJEKT po raz kolejny wskazał na kompleksowość opieki nad osobą starszą. Nie ogranicza się ona jedynie do "opieki pielęgnacyjnej", ale także do sprzątania czy gotowania. Stąd naturalne decyzje o założeniu działalności gospodarczej – z ofertą usług łączących opiekę pielęgnacyjną i opiekę domową (sprzątanie, drobne zakupy, gotowanie). Chociaż w II Edycji żadna osadzona nie zrezygnowała z praktyk „przy łóżkowych” – każda podjęła działania opiekuńcze prowadzone bezpośrednio z pensjonariuszami, ale też żadna z nich nie unikała prac porządkowych, traktując je jako działania uzupełniające do opieki właściwej. Podkreślamy, że dzięki temu - nie dyskwalifikuje się osób ze zmniejszoną odpornością na np. przykre zapachy i niezbędne czynności fizjologiczno-pielęgnacyjne niezbędne do wykonania.

Fundacja dla utrwalenie rezultatów projektu wszystkim uczestniczkom zaproponuje pracę po ukończeniu odbywania kary pozbawienia wolności, także jako element "czystej" karty u potencjalnego przyszłego pracodawcy - czyli legalnego zatrudnienia chociażby na 3 miesiące, aby osadzone miały świadectwo pracy z wolności, a nie tylko z zakładu karnego. Jest to jedna z metod przyjętych przez nie tylko naszą organizację w celu "czyszczenia papierów" byłych osadzonych, by mieli prawo do świadectwa pracy i dobrej opinii od wolnościowego pracodawcy. Z 5 osadzonych I Edycji, które otrzymały warunkowe przedterminowe zwolnienie – wszystkie przez 2-3 miesiące pracowały w Fundacji – do czasu otrzymania propozycji zatrudnienia. Dwóm z nich organizacja mogła zaproponować stałą współpracę (umowa o pracę).

Z naszego punktu widzenie cel został osiągnięty w sposób więcej niż zadowalający - prawie 100% frekwencja nie licząc pojedynczych absencji, zaangażowane uczestnictwo, autentyczna chęć do podejmowania działań szkoleniowych. To także - co dla nas w warstwie merytorycznej jest niezmiernie ważne, zmiana stanowiska uczestniczek do samego procesu pracy. W wywiadach często pada określenie, że praca dla osadzonych - to szansa, nadzieja na lepszą przyszłość, przywilej, wartość. Te określenia są bardzo pozytywne, nacechowane silnymi pozytywnymi emocjami, pełnymi nadziei i oczekiwań. Praca przestała być "dla frajerów" (takie sformułowania dla określenia pracy w przeszłości padały z ust osadzonych), stała się narzędziem osiągnięcia stabilizacji ekonomicznej, ale też odzyskania dawnych ról społecznych - szacunku, godności, uznania, podziwu. Biorąc pod uwagę, jaki stosunek do pracy (chociażby w debacie publicznej na temat podniesienia wieku emerytalnego) prezentowała nasza klasa polityczna. Było to bardzo pozytywne zaskoczenie - w warstwie aksjomatycznej - wzór do naśladowania godny podkreślenia. Świadczy też o świadomości szansy jaką jest dla wielu osadzonych w ogóle możliwość podjęcia jakiejkolwiek pracy (wiele z nich pracowało nie dłużej niż kilka lub kilkanaście miesięcy w życiu).

Warte podkreślenia jest także to, na co wskazały wywiady II Edycji – że funkcja „zarobkowa” pracy nie jest dla osadzonych najważniejsza. Liczy się sam fakt podjęcia pracy, uczenia się i doskonalenia, nabywania umiejętności, których do tej pory NIGDY nie było szansy nabyć, z powodu różnych ograniczeń – materialnych i społecznych. W tym sensie okazuje się po raz kolejny, że konieczność „wynagradzania” osadzonych w ramach wykonywanej pracy nie jest wcale czynnikiem stymulującym. Osadzone wskazują same, że dla nich praca ma zupełnie inne funkcje – to funkcja aktywizacyjna i terapeutyczna, kwestie merkantylne (zarobek) jest dla nich rzeczą wtórną – ważną w przypadku osób z nakazami komorniczymi.

W warstwie społecznej to przejście od postrzegania procesu pracy jako oznaki społecznego „przymusu”, obowiązku który trzeba spełnić, swoistego „frajerstwa”, oznaki słabości do zaaprobowania go jako niezbędnego elementu życia kształtującego człowieka jako jednostkę, ale także i społeczny odbiorów tej jednostki (zdobywanie społecznego zaufania i szacunku) w skali całego projektu okazał się bezcenny. Naszym zdaniem to właśnie ta zmiana mentalnościowa warunkowała późniejsze zaangażowanie osadzonych w cały proces szkoleniowy. Postawa nihilizmu została zastąpiona postawą zaangażowaną, ciekawą świata i nowych wyzwań.

Opinia I Edycji spowodowała, że to z czym musieliśmy walczyć na początku projektu („po co nam to”, „my to wiemy”, „to nam nie potrzebne”) zostało zastąpione autentycznym zainteresowaniem i otwartością na proces edukacyjny. Największą rolę odegrały tutaj warsztaty psychologiczne, które ostatecznie przełamały lody wobec całego zaproponowanego sytemu szkolenia. Stąd II Edycja przystąpiła do szkoleń z nastawieniem, które w przypadku I Edycji osiągnęliśmy po 2 modułach warsztatów psychologicznych. To było związane ze zmianą postawy osadzonych z „nie wiem, nie umiem, nie potrafię” – na wiem, dam radę, umiem lub chcę wiedzieć. To był też sukces przyjętej metodyki i odwołania się w procesie szkoleniowym do doświadczeń samych osadzonych. Każda z  uczestniczek miała w swym życiu w sposób bezpośredni czy pośredni do czynienia z opieką nad osobą chorą czy niesamodzielną. Informacje od beneficjentek I grupy, spowodowały, że osadzone nie przystąpiły do szkoleń „przestraszone” swoją niewiedzą, raczej ze świadomością, że mają bazę – na której mogą budować swoją wiedzę, i nikt nie będzie podważał ich kompetencji. Każda z nich przecież jakieś doświadczenia „w opiece” mniejsze lub większe miała, stąd przystąpiły do szkoleń bez lęku i obaw.

Te doświadczenia nie były zbyt odkrywcze, traktowały je - nie jako umiejętność, ale pewne cechy nabyte wskutek takiego a nie innego wychowania czy też okoliczności życiowych. Szkolenie pokazało im, że te doświadczenia dzięki doskonaleniu mogą stanowić o ich potencjale zawodowym. Nagle się okazało, że przy minimalnym wysiłku i koncentracji mogą osiągnąć spory sukces zawodowy. To co do tej pory było nienazwane obecnie zyskuje ramy pewnego kanonu zachowań dla wykonywanego przez nie zawodu. Jest to tylko kwestia obeznania się terminologią i wyćwiczenia w sobie właściwych zachowań – odwołując się do wcześniejszych doświadczeń. Ten przebłysk świadomości, że mogę dzięki szkoleniu stać się w pełnym tego słowa znacznie specjalistą w swojej dziedzinie – stał się najlepszym bodźcem do pracy. W ten sposób została odbudowana w samych osadzonych postawa zaangażowania w sam proces edukacji ale i zaangażowania społecznego – godna postawa wobec osób starszych kształtowała ich pozycję wśród rodzin i opiekunów pensjonariuszy.

Jest to tym ważniejsze, że wiele kobiet jak samo wskazywało w badaniach – praktycznie nie miało możliwości wykazania się legalną pracą dłuższą niż – w skrajnych przypadkach kilka tygodni do kilkunastu miesięcy. Gdy na to nałoży się wykluczenie penitencjarne wskutek osadzenia w zakładzie karnym, kobiety te są wykluczone podwójnie - nie mając żadnej bazy, którą mogą wykazać jako podstawę swojego zatrudnienia. Brak im nie tylko kwalifikacji, ale także stażu pracy – uprawniającego do stwierdzenia, że osoba taka pracy nie będzie chciała porzucić po pierwszej wypłacie (z badań ankietowych wynikało, że kobiety np. pod wpływem choroby alkoholowej podejmowały kilkakrotnie w ciągu roku pracę na miesiąc, by potem ją natychmiast porzucić wraz z uzyskaniem  pierwszej wypłaty) lub zrezygnować z niej w chwili egzekwowania przez pracodawcę podjęcia określonych wskazanych wcześniej działań. Sam fakt podjęcia pracy wolontariackiej na okres 3 miesięcy i kontynuowanie jej po zakończeniu projektu (na co mamy zgodę zakładu karnego) daję to czego kobietom brakowało najbardziej – kwalifikacje, wiedzę, praktykę, ale i staż zawodowy – uwiarygodniający ich umiejętności. Jeżeli do tego dochodzi rekomendacja Fundacji na okres próbny u nowego pracodawcy (3 miesiące) – prawdopodobieństwo podjęcia pracy przez osadzone jest bardzo duże.

Oczywiście są to dane na razie deklaratywne, ale umiejętności nabyte w trakcie szkolenia dają dużą gwarancję ich potwierdzenia w praktyce. Osadzone w wywiadach przyznają, że mają przygotowanie teoretyczne do podjęcia działań np. w ramach przedsiębiorstwa ekonomii społecznej, ale jednocześnie widać w nich nadal dużą obawę przed podjęciem takich  działań - samodzielnie. Jak same podkreślają - brak im praktyki w warstwie technicznej - przygotowanie biznes planu, określenie skali ryzyka (analiza SWAT), obowiązków sprawozdawczych i finansowych (ZUS, podatki). Niewątpliwie niezbędne jest dodatkowe szkolenie w warstwie czysto biznesowej, aby te umiejętności rozwinąć.

Wszystkie osadzone I Edycji nadal pracują w naszych placówkach – do czasu zakończenia kary lub uzyskania przedterminowego warunkowego szkolenia. Dla nich dodatkowo Fundacja zorganizowała dodatkowe szkolenia uzupełniające z zakresu opieki pielęgnacyjnej, podstaw rehabilitacji (zajęcia ze specjalistką ds. rehabilitacji w naszej Fundacji), możliwości podjęcia własnej działalności gospodarczej, konstruowania budżetu firmy (biznes plan), administrowania firmą (zobowiązania płatnicze, rozliczenia, należności z tytułu ZUS i US). Staramy się, aby ich umiejętności były rozwijane i z chwilą opuszczenia zakładu karnego miały wszelkie predyspozycje i kwalifikacje do samodzielnego poruszania się po rynku pracy. 

Fundacja - dla II Edycji również podejmie takie działania - z chwilą zakończenia przez beneficjentki odbywania kary pozbawienia wolności. Działania te będą finansowane ze środków Fundacji. Wydaje się, że potrzebne jest większe wsparcie instytucjonalne w tej dziedzinie - nie tylko w okresie odbywania kary pozbawienia wolności, ale i o po jej zakończeniu.

Stąd z zadowoleniem należy przyjąć deklarację uczestników Forum na Rzecz Ekonomii Społecznej - aby grupa spotykała się nadal i opracowała długofalowy projekt pomocy osobom osadzonym, nie tylko w formie doraźnej (np. zapomogi), ale w w formie instytucjonalnej. Porozumienie z Okręgowym Inspektoratem Służby Więziennej - jako wynik warsztatów kompetencyjnych i couchingowych w trakcie projektu - daje szansę na stworzenie w przyszłości okresowego domu pobytowego dla osób opuszczających zakład karny (na zasadach eksperymentalnego przedsiębiorstwa ekonomii społecznej)z hostelem, obowiązkowym przyuczeniem do zawodu i podjęciem pracy. Jednocześnie zarówno ze strony służby więziennej jak i administracji publicznej (OPS, gmina) otrzymaliśmy deklarację, że jeżeli organizacja podejmie działania w zakresie budowania przedsiębiorstwa społecznego w oparciu o usługi opiekuńcze świadczone w domu przez osoby opuszczające zakład karny - część działań społecznych realizowanych przez gminę w tym zakresie będzie zlecana zewnętrznie dla tego przedsiębiorstwa - także jako realizacja wsparcia społecznego dla lokalnego rozwoju ekonomii społecznej.

W ramach II Edycji wypracowano dokument dotyczący koncepcji utworzenia Centrum ReEDukacji Osaczonych (CREDO) – w budynku przy Areszcie Śledczym Warszawa Białołęka, pomyślany jako miejsce służące tworzeniu nowych miejsce pracy dla osadzonych oraz rozwojowi infrastruktury aktywizacyjno-resocjalizacyjnej przy udziale 3 podmiotów: gminy (budynek, działką – przekazane w dzierżawę, służące swymi działaniami także mieszkańcom osiedla), służby więziennej (miejsca pracy i aktywizacji osadzonych), organizacji pozarządowej (logistyka, koncepcja, metodyka działań, wsparcie zawodowe i społeczne). Koncepcja uzyskała pozytywną opinię zarówno Dyrektora Generalnego Służby Więziennej jak i Dyrektor Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Warszawie, obecnie jest w fazie konsultacji na poziomie władz dzielnicy Warszawa Białołęka.

 

Pierwsza strona - wypracowanej w ramach FIO 2012 - koncepcji Centrum REeDukacjji Osadzonych CREDO Pierwsza strona - wypracowanej w ramach FIO 2012 - koncepcji Centrum REeDukacjji Osadzonych CREDO
Druga strona koncepcji Centrum REeDukacji Osadzonych CREDO. Druga strona koncepcji Centrum REeDukacji Osadzonych CREDO.

KONCEPCJA CREDO

Z tego punktu widzenia jest to duży sukces projektowy, gdyż do tej pory mieliśmy wrażenie, że jest duża niechęć do tego rodzaju pomysłów, obecnie mamy pewność, że będą one wspierane.

Na dzień dzisiejszy - sukces projektu (opinia samych osadzonych o przedmiocie, formie i jakości szkolenia - że jest cenny i oczekiwany) stworzył nam realną szansę na prowadzenie tego rodzaju działań także w systemie zakładu karnego, czyli w odniesieniu do osób, które nie mogą pracować w grupach wolnościowych, ale wobec których podejmowane są szkolenia zawodowe. Przedstawiciele służby więziennej, wskazują że będą tego rodzaju działania traktować jako uzupełnienie ich oferty, tym bardziej że odnoszą się one do obszaru - aktywnego poszukiwania pracy, a nie nabywania konkretnych umiejętności zawodowych, które nie zawsze bez takiego wsparcia dają szansę na zatrudnienie. Doświadczenie tego projektu ponownie wskazuje na fakt dużego ograniczenia osób karanych w werbalizacji swoich myśli i emocji. Mają problem z doborem odpowiednich słów i nazwaniem chociażby swoich umiejętności. Mają też problem z ich wskazaniem, często uważając, że nie umieją nic, co jest im zawodowo przydatne w życiu. Jest to problem deficytów edukacyjnych i społecznych tych osób, ale też barier psychologicznych w kontaktach werbalnych ze światem zewnętrznym i umiejętnym artykułowaniu innym swojego zdania. Osadzone - co same przyznają, dzięki pracy ponownie uwierzyły we własne siły, poczuły się godne być nadal w społeczeństwie ("okazało się, że nadal jestem człowiekiem, nie tylko "osadzoną", w dodatku godną do wygłaszania swojego zdania", "ktoś liczy się z moim zdaniem", „znowu jestem ceniona i szanowana” - mówią osadzone). Ich zaangażowanie i trud wkładany w pracę był dostrzegany przez pracowników fundacji, rodziny pensjonariuszy i samych pensjonariuszy. Podkreślano ich pracowitość, zaangażowanie, oddanie. Cieszyły się należytym im szacunkiem i uznaniem. Jak same podkreślały, nigdy się nie spodziewały, że ich praca - może w tak zasadniczy sposób wpływać na zmianę ich wizerunku i postrzegania ich pracy, osoby, życia, roli i funkcji jakie mogą pełnić w przyszłości. Jedną z najważniejszych zmian, była konkluzja – że to właśnie ciężka, sumienna praca zbudowała tę zmianę i kształtowała postrzeganie społeczne ich indywidualnie, ale i całej grupy. Najważniejsze, że osadzone wypracowały to same - opinie były efektem ich pracy, nikt ich nie wydawał bezpodstawnie. Projekt udowodnił, że praca może budować na nowo postawy godnościowe człowieka - w odniesieniu do niego samego, ale i szerzej postrzegania siebie jako obywatela.

Jak podkreślają osadzone - projekt pokazał im jak się dobrze "sprzedać" na rynku pracy, ukazał ich potencjał - w który nawet one wątpiły. Dał realne umiejętności, którymi mogą się chwalić, wykorzystując je jako atut w przyszłej pracy. To jest także kwestia obycia z pewną terminologią, pewności poruszania się w określonej dla zawodu specyfice zawodowej. O ile znajomość terminologii medycznej i ekonomicznej była im obca, obecnie umieją odpowiedzieć na pytanie co to jest geriatria, gerontologia, ekonomia, prawa pracownicze. A przynajmniej ta terminologia ich nie zaskakuje. Przez to stały się bardziej otwarte, śmielsze w kontaktach, nie wycofane. Chętnie zadawały pytania - bo ktoś dał im prawo do tego by czegoś "nie wiedziały", ale także pytały o to co ich ciekawi. Najbardziej widać to w kontaktach z rodzinami, gdy opiekunki fachowo odpowiadają na pytania o stan zdrowia, o to jak się czuję dany pensjonariusz, czy coś mu dolega. Jasno formułują myśli, umieją nazwać emocje - swoje i pensjonariuszy. Warsztaty z psychologiem przyczyniły się do rozładowania napiętych sytuacji w grupie (narastające konflikty), wyjaśnienia wewnętrznych animozji - które w odniesieniu do grup wolnościowych (osadzeni) są raczej na porządku dziennym. Jeżeli w kontaktach międzyludzkich liczy się pierwsze wrażenie, a język pozawerbalny odgrywa w nim najważniejszą rolę - to osadzone przez zmianę jaka się w nich dokonała (wygląd zewnętrzny - większa dbałość o swój wygląd; opanowanie mimowolnych ruchów będących oznaką emocji bądź agresji, stonowanie wybuchów złości, zmiana sposobu wysławiania się, język i dobór słów) uzyskały ogromną szansę na zrobienie dobrego pierwszego wrażenia. Zwłaszcza, że w przypadku sprawowania opieki nad osobą starszą liczy się też schludność, czystość, ogłada i opanowany sposób bycia, pozbawiony jakichkolwiek oznak agresji. Wrażenie to poparte realnymi kompetencjami daje duże szanse na zdobycie zawodu, a przede wszystkim przekonanie do siebie potencjalnego pracodawcy. W przypadku osób osadzonych wysiłek włożony w tę umiejętność powinien być tym większy, gdyż ciąży na nich "wpis do rejestru skazanych". Jeżeli pierwsze wrażenie jest pozytywne, jest szansa, że nawet ujawnienie tego faktu nie będzie miało tak dużego znaczenia - tym bardziej, że w ostatecznym rozrachunku liczą się przecież kompetencje, a te są niepodważalne.

Nie mamy jeszcze danych dotyczących faktycznego zatrudnienia gdyż tylko 2 osoby II Edycji z 15 osobowej grupy uzyskała w maju - po rekomendacji Fundacji - przedterminowe warunkowe zwolnienie. Natomiast uczestniczki te podjęły pracę w naszej organizacji po opuszczeniu zakładu karnego i objęły samodzielne dyżury zmianowe. Mamy nadzieję, że w oparciu o ich doświadczenia, oraz 2 beneficjentek I Edycji, które nadal pracują w naszej organizacji po odzyskaniu wolności, uda nam się zbudować dodatkową działalność gospodarczą w formie np. przedsiębiorstwa społecznego oferującego komplementarne wobec oferty fundacji usługi opiekuńcze świadczone w domu pacjenta.

Współpraca z tymi uczestniczkami pozwala nam z optymizmem patrzeć na ich dalszą przyszłość, jak i całej grupy zaangażowanej w projekt. Jak twierdzą specjaliści, liczy się pierwszy miesiąc po opuszczeniu zakładu karnego - gdy jest zapał i chęć by coś zmienić i żyć normalnie. Jeżeli tego czasu nie wykorzysta się prawidłowo - wykorzystując swoisty efekt "euforii" pobytem na wolności - bardzo szybko osadzone dopada frustracja i zniechęcenie. Jeżeli osadzona bez przymusu, z własnej woli zwraca się z prośbą o zatrudnienie - świadczy to nie tylko o powodzeniu projektu, ale szerzej - o efektywności przyjętego procesu resocjalizacji poprzez pracę. Ich postawa jest rezultatem projektowym, ale też świadectwem, że czas i środki przeznaczone na szkolenie nie poszły na marne. Z drugiej strony - to także świadectwo dla innych, że zaangażowanie, praca, umiejętności - stwarzają szansę na zatrudnienie i nawet zakład karny "nie zamyka" dla osadzonych drzwi rynku pracy na zawsze. To także dowód, że pobyt w zakładzie karnym, O ILE PODJĘTE SĄ WŁAŚCIWE DZIAŁANIA, nie jest i nie musi być czasem straconym. Może działać na korzyść osadzonego i jego powrotu do uprawnionego życia społecznego po odbyciu kary.

Projekt po raz kolejny wskazał na potrzebę upowszechniania idei ekonomii społecznej w ramach odbywania kary pozbawienia wolności. Jak wskazują przedstawiciele służby więziennej, może ona stanowić uzupełnienie szkoleń zawodowych oferowanych przez zakłady penitencjarne - jako forma podjęcia niezależnej działalności gospodarczej, bez oglądania się na "zapotrzebowanie rynku pracy". Po doświadczeniu projektowym, przełomowym wydaje się stwierdzenie osób decyzyjnych w strukturze służby więziennej, że bez względu na faktyczną możliwość podjęcia działań biznesowych w ramach ekonomii społecznej, nie można odmawiać osadzonym DOSTĘPU DO EDUKACJI i INFORMACJI w tej materii, bez względu na stosunek jaki ma do tej dziedziny ekonomii służba więzienna.

To upowszechnianie jest potrzebne i wskazana - gdyż jak wskazują osadzone w wywiadach - nigdy nie miały styczności z tego rodzaju propozycją, nikt ich nie informował o takiej możliwości, nie słyszały o niej również przebywając na wolności i szukając np. wsparcia w ośrodkach pomocy społecznej. Ta konkluzja dotyczy obu grup. W projekcie dostały informację podstawową (dla wszystkich) i wiedzę szczegółową dla tych, które są zainteresowane podjęciem tego rodzaju działalności lub poznać jej mechanizmy, by się przekonać czy podołają temu wyzwaniu.

=================================================================================

Cele szczegółowe wpisują się w cel szczegółowe określone dla PO FIO:

Zwiększenie aktywności i świadomości obywateli i wspólnot lokalnych (budowanie postawy godnościowej wobec ludzi starszych w skali mikro – oddziału penitencjarnego rodziny osadzonych, w skali makro – środowiska osadzonych jak i dzielnicy – Forum na Rzecz Ekonomii Społecznej).

Projekt wpisał się w ten cel dwutorowo. Wzmocnił  w osadzonych postawę godnościową wobec osób starszych, budując w nich nie tylko ze względów zawodowych – postawę empatyczną, wrażliwą i wsłuchaną w potrzeby seniorów, wskazując także potrzebę pracy na rzecz drugiego człowieka, nie tylko w formie odpłatnej ale pracy społecznej – jako osobisty wkład w poprawę sytuacji życiowej osób dotkniętych przez chorobę lub samotność. Jednocześnie zbudował lokalnie postawę akceptacji społecznej na kontrolowany w pełni uprawniony powrót osób osadzonych do życia społecznego. Projekt wskazał, że taki powrót  nie tyle jest możliwy co pożądany, bo swoją pracą osadzone wypełniają przestrzeń rynku pracy dotąd niezagospodarowaną, lub zagospodarowaną w sposób niewystarczalny (usługi lub zawody niszowe).

Rozwój potencjału sektora organizacji pozarządowych (projektu umożliwi nam zbudowanie partnerstwa publiczno-prywatnego oraz będzie pierwszym etapem do budowania działalności gospodarczej organizacji w postaci podmiotu ekonomii społecznej; Forum na Rzecz Ekonomii Społecznej; Akademia Ekonomii Społecznej).

Projekt umożliwił po raz pierwszy zorganizowanie spotkania i podjęcia prac w zakresie pomocy społecznej z uwzględnieniem elementów ekonomii społecznej w ramach forum na rzecz ekonomii społecznej z udziałem przedstawicieli wszystkich najważniejszych instytucji działających na rzecz osób osadzonych w różnym zakresie i formie. Realnie w ramach forum została po raz pierwszy podjęta inicjatywa wspólnej realizacji projektu w ramach partnerstwa i to w tak delikatnej dla służby więziennej materii jaką jest aktywizacja społeczna na rzecz zwiększonej partycypacji osób osadzonych w życiu społecznym. List intencyjny i sama inicjatywa zyskała bardzo pozytywną opinię dyrektora generalnego służby więziennej i ostateczną aprobatę w-ce ministra sprawiedliwości ds. służby więziennej. Wypracowana w projekcie metodyka zyskała aprobatę służby więziennej i została rekomendowana jako element uzupełniający ofertę aktywizacji zawodowej osób osadzonych (szkolenia z podstaw ekonomii społecznej) . Przez okręgowy inspektorat został zaaprobowany projekt przeprowadzenie podobnych działań dla mężczyzn odsiadujących karę pozbawienia wolności w systemie zamkniętym (FIO 2013). Projekt ten został pozytywnie rozpatrzony i jest od maja 2013 r. realizowany na terenie OZ Bemowo Aresztu Śledczego Warszawa Białołęka.

W projekcie została wypracowana koncepcja powstania ośrodka reedukacji osadzonych (CREDO), z działaniami ekonomizującymi (sprzedaż usług i towarów wytworzonych przez osadzonych) – pomyślanym jako centrum aktywizacji dla osadzonych, ale też miejsce pracy z możliwością przystosowania się do specyfiki pracy w warunkach wolnościowych. Projekt ten – przy możliwości dofinansowania w ramach Funduszu Aktywizacji Zawodowej przy Dyrektorze Generalnym CZSW ma duże szanse powodzenia.

Zwiększenie zaangażowania sektora organizacji pozarządowych na rzecz usług społecznych w zakresie integracji i aktywizacji społecznej oraz zabezpieczenia społecznego (projekt wykorzystuje zasadę synergii (równoległego oddziaływania na 2 grupy wykluczonych:  osadzonych oraz osób starszych). Budowanie spójnego rynku usług społecznych (opiekun ludzi starszych – system opieki domowej i stacjonarnej) poprzez kształcenie zawodowe osób osadzone. Integracja zawodowa osób osadzonych sprzyja integracji społecznej osób starszych. Tworzenie rynku dla przyszłych usług społecznych (Forum na Rzecz Ekonomii Społecznej).

Projekt wzmocnił pozycję organizacji w kontaktach z instytucjami publicznymi, wskazując na potrzebę uprawnionego zwiększenia zaangażowania organizacji pozarządowych w wypełnianie usług społecznych (opieka nad osobami starszymi), ale także zwiększonego zaangażowania w proces szkoleniowy osób wykluczonych biorąc pod uwagę doświadczenie organizacji w obu kwestiach. Projekt udowodnił potrzebę kreowania działań społecznych z wykorzystaniem efektu synergii czyli współoddziaływania osób wykluczonych w procesach szkoleniowych czy społecznych. Współpraca w naszym przypadku dwóch grup (osadzeni i osoby starsze) gwarantuje zaspokojenie potrzeb emocjonalnych i społecznych na poziomie bycia potrzebnym, społecznie akceptowanym, wiarygodnym, ważnym – w sensie moje zdanie ma dla kogoś znaczenie – w stopniu praktycznie nieosiągalnym w zwykłym procesie edukacyjnym. Wynika to z podobieństwa deficytów emocjonalnych obu grup i podobieństwa podstawowych potrzeb życiowych, generujących rozwój człowieka (piramida Maslova). Obie grupy wzajemnie te potrzeby mogą zaspokajać, a deficyty eliminować. Praca z obiema grupami wykluczonych pozwala nam poznać potrzeby obu grup i w oparciu o te doświadczenia budować kompleksowy system usług społecznych opartych o wykorzystanie na rynku usług opiekuńczych osób wykluczonych jako potencjalnych pracowników (opiekunów osób starszych). W ten sposób działamy nie tylko w kierunku rozwoju rynku usług opiekuńczych, ale przeciwdziałamy bezrobociu i ponownemu powrotowi osób osadzonych do zakładu karnego wskutek braku akceptacji społecznej dla jego powrotu, ale i niemożności odnalezienia się w wolnościowej rzeczywistości  - wskutek braku pracy.

Wspieranie rozwoju polskiego modelu ekonomii społecznej (edukacja i upowszechnianie w zakresie ekonomii społecznej na poziomie beneficjenta indywidualnego jak i instytucjonalnego, wskazywanie dobrych praktyk – wizyta studyjna).

Wizyta na Dolnym Śląsku pokazała, że osadzeni (przeważnie uzależnieni od alkoholu, co było przyczyną popełnienie czynu przestępczego) mają szansę na stabilizację, o ile stworzy się im ku temu odpowiednie warunki i poświęci czas, w tym – czas na edukację. Wizyta w Bielawie i możliwość poznania indywidualnych dróg spółdzielców do uzyskania niezależności materialnej i społecznej była dla wszystkich wielką lekcją. Projektowo mieliśmy okazję poznania wypracowanych, modelowych rozwiązań współpracy pomiędzy administrację publiczną, władzami lokalnymi i organizacjami pozarządowymi. Wypracowane (w ramach powstawania ośrodka CAL w Wałbrzychu) metody działania, współpracy, organizacji i angażowania społeczności lokalnej, posłużą nam jako dobra praktyka przy organizacji ośrodka CREDO, który w zamierzeniu ma być centrum aktywności lokalnej służącej nie tylko osadzonym, ale też całej społeczności. W tym kontekście ta wizyta, była bardzo potrzebna i cenna.

=================================================================================

Wartość dodana: poprawa jakości świadczonych usług opiekuńczych na terenie dzielnicy oraz kształtowanie świadomej postawy godnościowej wobec osób starszych (praktyki zawodowe) ale też i osadzonych (ogólna postawa osadzonych w trakcie projektu – budowanie swojej pozycji w oparciu o pracę).

 

Plon pracy - z warszatów z psychologiem. Plon pracy - z warszatów z psychologiem.
Grupa beneficjentek I Edycji w trakcie uroczystej Wigilii dla pensjonariuszy i podopiecznych Fundacji. Grupa beneficjentek I Edycji w trakcie uroczystej Wigilii dla pensjonariuszy i podopiecznych Fundacji.
Jedna z beneficjentek w trakcie praktyk zawodowych. Poranna toaleta. Jedna z beneficjentek w trakcie praktyk zawodowych. Poranna toaleta.
Flipchart z zajęć w ramach opieki społecznej. Wzór pisma do OPSu w celu uzyskania wsparcia. Flipchart z zajęć w ramach opieki społecznej. Wzór pisma do OPSu w celu uzyskania wsparcia.
Plakat dla II Edycji Projektu. Plakat dla II Edycji Projektu.
Flipchart ze szkolenia z prawa pracy. Flipchart ze szkolenia z prawa pracy.

 

Pliki do pobrania:

wykład budowanie zespołu II edycja

wykład z podstawy tworzenia i funkcjonowania ekonomii społecznej

wykład specyfika wykluczenia penitencjarnego

doradztwo prawne II edycja

sprawozdanie geriatria gerontologia II edycja

sprawozdanie podstawy opieki II edycja

 

KRÓTKIE PODSUMOWANIE:

 

W II edycji wzięło udział 15 osób – kobiet odbywających karę pozbawienia wolności w Areszcie Śledczym/Zakładzie Karnym Warszawa Grochów. 

Frekwencja wyniosła – 99% - odnotowaliśmy pojedyncze absencje związane z chorobą uczestniczek lub wstrzymaniem wyjścia do pracy w związku z toczącymi się sprawami w sądzie. Były to jednak pojedyncze absencje, które nie miały wpływu na aktywność grupy.

Do praktyk zawodowych zostało zakwalifikowanych 15 kobiet, 14 kobiet (93%) ukończyło praktyki z wynikiem pozytywnym – za zastrzeżeniem iż 1 z 15 zakwalifikowanych do praktyk ukończyła warsztaty, ale ze względu na ograniczenia i uwarunkowania psychofizyczne (powolność, lekka ociężałość umysłowa – jako wynik nadużywania alkoholu) zdecydowanie potrzebuje więcej czasu na wdrożenie do pełnego procesu opieki, ale świetnie radzi sobie jako salowa i wsparcie bardziej sprawnych koleżanek. Na przyszłość nie dyskwalifikuje to jej w pracy z osobami starszymi (ma dużo serca, jest oddana, ma dobry kontakt z osobami starszymi), musi natomiast mieć więcej czasu na praktykę – gdyż jest zdecydowanie powolniejsza w przyswajaniu wiedzy. Osoba ta otrzymała certyfikat, ale ze względu na zbyt niską liczbę godzin w ramach praktyki zawodowej „przyłóżkowej” nie mogła otrzymać potwierdzenia nabycia pełnych kwalifikacji do wykonywania zawodu opiekuna osób starszych. Jej wiedza została potwierdzona na poziomie teoretycznym. Osadzona pozostaje u nas w placówce w pracy – i mamy nadzieję, że po dłuższym okresie praktyki, Fundacja będzie mogła ją rekomendować do pracy w tym zawodzie – już poza projektem .

Projekt  - na etapie aktywizacji społecznej i aktywizacji zawodowej - ukończyło 100% beneficjentek - osadzonych kobiet (30 osób).

Do Akademii Ekonomii Społecznej zostało zakwalifikowanych 10 liderek – osób z minimalnym wcześniejszym doświadczeniem lub przygotowaniem ekonomicznym (ukończona szkoła średnia kierunkowa, szkolenie z podstaw księgowości). Jak już wcześniej zwracaliśmy uwagę, zaangażowanie wszystkich osadzonych było tak duże, że kwalifikacja do grupy była bardzo trudna  - wiele z nich przejawiało wszelkie predyspozycje by w takim szkoleniu uczestniczyć. Dla większości z nich stworzyliśmy szanse uczestniczenia w części szkoleń w ramach Akademii – części teoretycznej dotyczącej samej idei i funkcji ekonomii społecznej. Mamy nadzieję, że dla zainte4rsowanych uda nam się zorganizować dodatkowe szkolenie, aby miały szansę ocenić swoje szanse i przymierzyć się do idei tworzenia przedsiębiorstwa społecznego.

Akademię ukończyło w II Edycji z wynikiem pozytywnym 100% kobiet (10 liderek), ogólny wskaźnik dla projektu został zrealizowany na poziomie 95%. Zrealizowano wszystkie godziny liczbowe zakładane w projekcie.

Projekt na etapie wsparcia w zakresie podstaw ekonomii społecznej (Akademia Ekonomii Społecznej) ukończyło 100% beneficjentek – liderek (20 osób – 10 kobiet dla każdej Edycji).

*  *  *

Beneficjentki w trakcie realizacji I Etapu (Aktywizacja społeczna) - II Edycji projektu szkoleń otrzymały:

167 godzin wsparcia (planowano 145 godzin wsparcia) w tym:

87 godzin aktywizacji zawodowej

55 godzin aktywizacji społecznej

25 godzin dyżuru prawniczego

Oferta szkoleniowa została zwiększona o 10 godzin warsztatów psychologicznych z pracy nad emocjami (konflikt, agresja) oraz 2 godziny praktycznych ćwiczeń z pierwszej pomocy dla każdej grupy.

Koszty dodatkowych szkoleń pokryła Fundacji z własnych środków.

Na etapie aktywizacji społecznej przeprowadzono 50% zajęć szkoleniowych zaplanowanych w projekcie dla  II Edycji i w sumie 100% zajęć zaplanowanych w całym projekcie (obie edycje).

 

*  *  *

W ramach bloku AKTYWIZACJA ZAWODOWA beneficjentki otrzymały 87 godzin wsparcia. W tym:

Psychologii wieku starczego (21 godzin)

Geriatrii i gerontologii (15 godzin)

Pierwszej pomocy 12 godzin (planowano 10 godzin)

Opieki nad osobami starszymi (22 godziny)

Charakterystyki chorób i specyfiki opieki nad osobami niesamodzielnymi (10 godzin)

Podstawy zdrowego żywienia i charakterystyka diet okresu starczego (5 godzin) .

Szkolenia bhp przygotowującego do praktyk zawodowych (2 godziny).

Na etapie aktywizacji zawodowej przeprowadzono 50% zajęć szkoleniowych zaplanowanych dla II Edycji Projektu i 100% zajęć szkoleniowo-warsztatowych zaplanowanych dla całego zadania (dwie edycje).

 

*  *  *

W ramach WSPARCIA ZAWODOWEGO (praktyki) beneficjentki odbyły 300 godzin praktyk zawodowych (w podziale na 2 grupy). Ponadto beneficjentki uczestniczyły w uroczystościach związanych ze świętem Wielkiej Nocy (uroczyste śniadanie dla rodzin i pensjonariuszy) oraz Dniem Matki organizowanym dla osadzonych i dzieci na terenie Aresztu Śledczego Warszawa Grochów, przy wsparciu naszej organizacji.  

Na etapie wsparcia zawodowego przeprowadzono 50% zajęć warsztatowych przygotowujących do wykonywania zawodu opiekuna osób starszych przewidzianych dla II Edycji projektu i 100% zajęć warsztatowych przygotowujących do wykonywania zawodu opiekuna osób starszych zaplanowanych dla całego projektu (obie edycje).

 

*  *  *

W ramach AES beneficjentki otrzymały 60 godzin wsparcia.

Na etapie wsparcia w ramach ekonomii społecznej przeprowadzono 50% zajęć przewidzianych w projekcie dla II Edycji i 100% zajęć zaplanowanych dla całego projektu (obie edycje).

 

*  *  *

FORUM na rzecz EKONOMII SPOŁECZNEJ (FES)

W ramach forum odbyły  się 3 spotkanie nieformalne (poza budżetowaniem projektowym), poświęcone tematyce dalszych prac nad rozwojem idei ekonomii społecznej i aktywizacji osób osadzonych w tym: twe orznie koncepcji CREDO. Wzięły w nich udział wszystkie podmioty zaangażowane w projekt, poszerzone w składzie o przedstawiciela gminy Warszawa Białołęka. Spotkania te były finansowane ze środków Fundacji.  

Odbyła się 1 wizyta studyjna na Dolnym Śląsku (Bielawa, Wałbrzych, Żmigród. W ramach wizyty przeprowadzono 14 godzin warsztatów, prezentacji i dyskusji panelowych:

Na etapie wsparcia w ramach Forum na Rzecz Ekonomii Społecznej przeprowadzono 32% godzin szkoleniowo-warsztatowych przewidzianych w projekcie dla II Edycji projektu oraz 100% warsztatów, prezentacji i paneli dyskusyjnych przewidzianych dla całego projektu (obie edycje).

 

*  *  *

Beneficjenci w trakcie realizacji II EDYCJI projektu otrzymali: 616  godzin (planowano 594) wsparcia. Na etapie wsparcia w ramach II EDYCJI PROJEKTU przeprowadzono 47,06 % zaplanowanych działań projektowych - warsztatów, szkoleń i praktyk - w odniesieniu do całego projektu.  

W ramach II EDYCJI wykonano 103,70% zaplanowanych działań (22 godziny szkoleń dodatkowo) - w odniesieniu do zaplanowanych działań na rok 2013 (II Edycja).

Dla całego projektu zrealizowano 1248 godzin wsparcia - z zaplanowanej liczby 1204 godzin wsparcia. (dodatkowe 44 godziny wsparcia z psychologii – 22 godziny dla każdej edycji).

*  *  *

W ramach całego projektu wykonano 103,65% zaplanowanych działań (44 dodatkowe godziny).

 

Fundacja Pomoc Potrzebującym

pomagamy i uczymy pomagać
 

PROJEKT "WAŻNI" Budowanie i podtrzymanie aktywności społeczno-edukacyjnej kombatantów

Warszawska Złota Rączka dla seniorów 75+


 

PROJEKT "SPRAWNI. (AK)tywni. POTRZEBNI"

PROJEKT "Lek potrzebny od zaraz"

 

Lek potrzebny od zaraz”

PROJEKT "WARUNEK POWROTU"

WARUNEK POWROTU

Inicjatywa "WARTO BYĆ ZA" Kompanii Piwowarskiej IV EDYCJA 2009 r.

Projekt "SKAZANI nie STRACENI"

 norway,


Wsparcie udzielone przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię poprzez dofinansowanie ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego, a także ze środków budżetu Rzeczpospolitej Polskiej w ramach Funduszu dla Organizacji Pozarządowych

Projekt Przekroczyć Granice

EFS

Projekt  "PRZEKROCZYĆ GRANICE " - szansą na Twój rozwój

 

Współpracujemy z Bankiem Żywności w ramach programu PEAD


Ta strona używa Cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Akceptuje pliki Cookie