WIGILIA w placówkach Fundacji przy ul. Oliwskiej 5 oraz Kiejstuta 1.
"Jest taka noc, gdy Niebo pochyla się ku ziemi. Jest taki dzień, gdy cichnie gwar powszedni.
Jest taka radość, której nie zgasi nic. Jest taka Miłość, której spełnieniem jest narodzony Bóg".
W dniu 22 grudnia jak co roku w placówce przy ul. Oliwskiej 5 odbyła się uroczysta wieczerza wigilijna dla wszystkich pensjonariuszy naszej placówki opiekuńczej oraz ich rodzin, opiekunów i przyjaciół. Kolacja została zaplanowana na godzinę 16.00. Stoły zostały przygotowane na parterze w sali rehabilitacyjnej oraz na 1 i 2 piętrze. W sumie do stołów zasiadło ponad 150 osób.
Przygotowania trwały już od kilku dni. Na każdym piętrze zostały ubrane duże choinki, podobnie zostały przystrojone drzewka na sali rehabilitacyjnej oraz przed głównymi drzwiami wejściowymi. Odświętną szatę uzyskała recepcja "ubrana" w świąteczne girlandy oraz biura Fundacji przyozdobione stroikami i bombkami. Każdy zadbał o "swój" kawałek naszej placówki pod czujnym okiem jednej z naszych opiekunek, która jak co roku nadzorowała przygotowanie oprawy świątecznej naszego domu opieki.
Na stołach pojawiły się odświętne dekoracje oraz wielki wigilijny stroik. Całość dopełniły świeczniki, palące się świece oraz kolorowe serwetki. Widok wigilijnego stołu wzbudził szczery zachwyt zarówno naszych pensjonariuszy jak i ich rodzin oraz przyjaciół. Wszyscy poczuli się jak u siebie w domu, przez co łzom wzruszenia nie było końca.
Uroczystą wieczerzę poprzedziły życzenia wypowiedziane przez Prezesa Fundacji Pana Jerzego KAMIŃSKIEGO. Życzenia zdrowych, radosnych, pogodnych świąt. Pełnych życzliwości i wzajemnego szacunku i nadal tak ogromnej wzajemnej sympatii - nie tylko od święta.
Życzenia ze strony naszych pensjonariuszy tym razem nie wierszem, ale prozą odczytała Pani Krystyna WOJCIECHOWSKA nasza "domowa" poetka i pisarka, która na słowo pisane przekłada wszystko co dzieje się w placówce. Już wielokrotnie przekonaliśmy się, że NIC nie umknie jej przenikliwości. Były więc wyrazy szczerej sympatii i podziękowania złożone na ręce szefowej ośrodka Pani Henryki LEŚNIEWSKIEJ, całego personelu lekarsko-pielęgniarskiego i pomocniczego oraz pracowników FUNDACJI. Ale także życzenia siły i wytrwałości w niesieniu pomocy naszym podopiecznym, troski nie tylko o stan ich zrdrowia, ale i ducha.
Po życzeniach i wspólnym łamaniu się opłatkiem z każdym pensjonariuszem na każdym piętrze naszej placówki rozpoczęła się wieczerza. Nasza kuchnia przygotowała wyśmienite dania wigilijne: barszcz, kapustę z grzybami, kapustę z grochem, pierogi z kapustą i grzybami, śledzie, rybę po gecku, rybę smażoną.
Wieczerzę zakończyło wspólne śpiewanie kolęd przy akompaniamancie gitary. Nasi przyjaciele z klubu AA nie szczędzili swych umiejętności wokalnych by pobudzić do śpiewania wszystkich obecnych. Wspomagały nas wydrukowane na tą okoliczność teksty kolęd. Dzięki temu śpiewaliśmy nie jedną, ale kilka zwrotek każdej kolędy.
O godzinie 18.00 zakończyła się wigilia dla pensjonariuszy a rozpoczęła wigilia dla pracowników i wolontariuszy placówki oraz pracowników Fundacji.
WIGILIA w placówce przy ul. Kiejstuta 1
W dniu 23 grudnia jak co roku w placówce przy ul. Kiejstuta 1 odbyła się uroczysta wieczerza wigilijna dla wszystkich pensjonariuszy naszej placówki opiekuńczej oraz ich rodzin, opiekunów i przyjaciół. Kolacja została zaplanowana na godzinę 16.00. Stoły zostały przygotowane na parterze w sali rehabilitacyjnej, w świetlicy oraz na 1 i 2 piętrze. W sumie do stołów zasiadło ponad 150 osób. Uroczystość naszą uświetnił swoją obecnością ksiądz Arkadiusz ZAWISTOWSKI Kapelan Służby Zdrowia Diecezji Warszawsko-Praskiej.
Na uroczystości byli obecni Prezes Zarządu Fundacji Jerzy KAMIŃSKI oraz Wiceprezes Fundacji Pani Barbara MARCZAK. W imieniu szefostwa placówki przy ul. Kiejstuta oraz Zarządu Fundacji życzenia na ręce pensjonariuszy oraz wszystkich ich bliskich złożył Pan Jerzy KAMIŃSKI. Opiekę duchową i duszpasterską w czasie wieczerzy sprawował ksiądz Arkadiusz ZAWISTOWSKI kapelan służby zdrowia diecezji warszawsko-praskiej. Po życzeniach wszyscy przełamali się opłatkiem życzac sobie wzajemnie dużo zdrowia, pogody ducha i wytrwałości w przezwyciężaniu trudności dnia codziennego. Wszyscy życzyliśmy sobie, aby placówka przy ul. Kiejstuta dla wszystkich stała się prawdziwym domem, w której dobrze i mile spędza się czas, ale też i pracuje.
Na zakończenie zaśpiewaliśmy wspólnie kilka kolęd przy wtórze gitary. Kolędy intonowali nasi przyjaciele z klubu AA. Dzięki ich wsparciu i pomocy ta wigilia wypadła bardzo uroczyście a jednocześnie niezwykle domowo. A na tym nastroju w ten szczególny dzień najbardziej nam zależało.